niedziela, 17 sierpnia 2014

Rozdział 25

-To co jakieś plany na wieczór ? - Spytał chłopak
-Może jakiś film ,komedia romantyczna ?
-Myślałem o czymś innym ale okej
-Ty zboczeńcu - Powiedziałam ,a po chwili obaj wybuchliśmy śmiechem
Poszłam skorzystać łazienki ,a gdy wróciłam Louis leżał na łóżku bez bluzki , uśmiechnęłam się do niego i położyłam koło . Przytuliłam się do niego ,a on pocałował mnie w czoła . Czułam się  przy nim taka bezpieczna . Leżeliśmy ale nie tak długo bo Louis zabierał się za obiad , pomogłam mu zrobić obiad . Po chwili Louis poda dwa talerze i dwie szklanki  z sokiem pomarańczowym . Zjadłam i wypiłam to co miałam i zabrałam się z umycie talerzy i kubków .
***
Zbliżała się 18;00 . Louis robił kolację tak wiem ciągle coś jemy ,a ja szukałam jakiegoś filmu na wieczór . Nie umiały wybrać pomiędzy dwoma .
-Kolacja
-Już idę
Usiadłam przy stole ,a na talerzach był kurczak i dwa kieliszki z czerwonym winem .
-O to dziś kolacja na bogato - Powiedziałam ,a Louis zaczną się śmiać
-Dla ciebie wszystko
Zaczęliśmy jeść ma gdy zjedliśmy wybraliśmy się przed telewizor i wtuleni w siebie oglądnęliśmy jakiś romantyczny film .
***
Obudziłam się rano , spojrzałam za zegar który wisiał na ścianie była godzina 8.00 . Wstałam leniwie z łóżka i poszłam do łazienki więziłam szybki i orzeźwiający prysznic . Ubrałam się i ubyłam zęby po czym rozczesałam moje włosy i zostawiłam je rozpuszczone . Wyszłam z łazienki i zbiegłam po schodach na dół.
-Cześć skarbię - Powiedział Louis
-Hej , zasnęłam wczoraj na filmie ?
-Tak
Dałam mu buziaka w policzek i zrobiłam sobie dość mocną kawę .
-Jaki plany na dziś ? - Spytałam i siadłam obok Louisa na kanapie
-Może pójdziemy na plaże ?
-Okej
Wypiłam moją kawę i poszłam na górę ,żeby ubrać strój . Poszłam do łazienki , ubrałam strój ,a na to moje wcześniejsze ubranie . Zabrałam torbę ,a do niej wsadziłam kocyk i ręcznik i do bocznej kieszeni telefon .
Zeszłam na dół po chodach , Louis robił coś w telefonie i stał pod drzwiami
-To idziemy ? - Spytałam
-Jasne  -Powiedział
Wyszliśmy z domu i zmiękliśmy drzwi na klucz. Wsiadłam do auta obok Louisa i pojechaliśmy .
***
Dojechaliśmy po 40 minutach .
----------------------------
Hhuuhu macie myślę ,że jest okej ? xd
Czytasz = komentuj to ważne

Blog ? xd


Hej ,a więc ostatnio zabrałam się za pisanie z moją bfffffffffff bloga xd Klik myślę ,że chętnie przeczytacie i zaobserwujecie oczywiście komy też mile widzanie http://xxpower-of-dreams-louis-tommlinsonxx.blogspot.com/ do poniedziałku kiedy pojawi się kolejny rozdział 


http://xxpower-of-dreams-louis-tommlinsonxx.blogspot.com/

środa, 13 sierpnia 2014

Rozdział 24

Koniecznie przeczytaj notkę pod rozdziałem !! :) nie jest taka ważna ale przeczytaj
Louis wybiegł z mieszkanie jak najszybciej dziwiłam się ,że przeszło bez żadnej bójki ale z drugiej strony byłam z tego zadowolona . Wbiegłam po schodach na górę i zamknęłam się w pokoju na wszystkie możliwe zamki . Nie chciałam teraz z nikim gadać nawet z Louisem ,a tym bardziej z Liamem ,moje uczucia były mieszane ciągle w głowie miałam te dwa imiona na "L" Liam czy Lou ,Liam jest opiekuńczy ,miły i w ogóle fajny ,a Louis jakoś bardziej mi się podoba i jest całkiem inny .Może zostawię tego i tego ,a może po porostu wybiorę Louisa czy Liama , czy życie musi być ,aż takie trudne . Włączyłam sobie jakąś spokojną muzykę i zasnęłam
***
Wstałam rano ,sama nie wiem kiedy zasnęłam ,nie miałam humoru byłam smutna . Sięgałam do szafy i ubrałam zwykłe dresy i koszulkę z napisem "Love Forever " dostałam tą bluzkę od Nicka* . Poszłam na doł ,bo byłam głodna nie chciałam się do nikogo odzywać ale jednak poczułam dźwięk nadchodzącego SMS nie był to mój telefon ,ale Liama i SMS był od jakieś "Jess " byłam ciekawa ,wiem ,że nie powinnam ale musiałam odtworzyć ten SMS  ,byłam ciekawa. Otworzyłam wiadomość i przeczytałam
Jess ; Liam dzięki ci kochanie za tą n oc czekam na więcej taki mmrr :*
Czyli on przez ten czas nie był też taki święty , zeszłam na dół ale to zo zobaczyłam nie byłam w stanie tego opisać . Było tam dwóch najebanych ludzi Hazza i Liam . Wybiegłam z tego domu ,bo boję się przebywać w towarzystwie pijanych osób . Pobiegłam do domu Lou .
***
Zadzwoniłam na dzwonek i odtworzył Lou od razu rzuciłam mu się w ramiona i już nigdy nie chciałam puścić . Łzy płynęły mi z oczu su
-Kotek co się stało ? - Spytał
-Nie wiem jak ci to powiedzieć wiem jak czuł się Liam jak zobaczył jak się z tobą całowałam - Powiedziałam
Oderwałam się od jego torsu i patrzyłam mu się w oczy
-Co przez to chcesz powiedzieć ? - Spytał
-Liam pieprzył się z jakąś Jessy
-A ty ze mną ,a więc wyszło na równo
-Louis ale ty wiesz jak to boli ? - Spytałam łzy płynęły mi z oczu strumieniami
-Rose , wiem - Powiedział i dał mi buziaka w czoła -Wejdź do środka skarbie
Weszłam do jego domu , nic się nie zmieniło ,wszystko na tym samym miejscu
-Głodna jesteś ?
-Nie ukrywam ,że tak
Louis udał się do kuchni ,i robił coś przy kuchence
-Śniadanie
Na stole leżały dwa talerze i dwa kubki z kawą ,a na talerzach były omlet z warzywami .
Zjadłam i wypiłam to co miałam po czym poszłam umyć talerze i kubki . Poczułam kogoś objęcie w tali i głowę Louisa na moim ramieniu
-Rose, kocham cię
Nic nie odpowiedziałam nie chciałam wszystkiego mieszać Louisa z moim i Liama relacjami ani Liam z moimi i Louisa relacjami
-A ty mnie ? -Spytał
Odwróciłam się w jego stron ę i popatrzałam mu się w oczy
-Louis to nie takie łatwe , ja ty i ja i Liam
Louis nic nie odpowiedział tylko wbił swoje usta w moje i pocałował mnie namiętnie .
-A teraz już wiesz kogo wybrać ? - Spytał
Uśmiechnęłam się tylko i wtuliłam się w jego tors .
*Nick - Były chłopak Rose
-------------
Kotki wróciłam nie umiem bez was wytrzymać dziękuje ,że parę osób pisało żebym została , Jeżeli będziecie czytać mojego bloga to skomentujcie wtedy dowiem się czy opłaca się pisać dalej  :)

środa, 6 sierpnia 2014

Przepraszam :(

Hej kochani rozważam decyzje o usunięcie bloga ,bo nie mam już czasu go pisać , bardzo was przepraszam ale nie mam czasu niby wakacje . Nie wiem jeszcze do końca czy to zrobię ale chyba tak . Dziękuje za wszystko :) 

środa, 30 lipca 2014

Rozdział 23


Wstałam rano ,wyjęłam mój telefon który leżał pod poduszką ,bo chciałam zobaczyć która godzina
-Dopiero 8;00 - Powiedziałam sama do siebie 
To co mnie zdziwiło to ,że nie było Liama obok mnie . Wzięłam ubrania i pomaszerowałam do łazienki , wzięłam szybki prysznic i wytarłam się moim ręcznikiem po czym ubrałam się i umyłam zęby na koniec rozczesałam włosy , wyszłam z łazienki . Zbiegłam po schodach na dół i zobaczyłam tylko Nialla który robił śniadanie 
-yyy... Gdzie reszta chłopaków ? -Spytałam 
-Harry z Liamem poszli do jakiegoś baru na imprezę i nie wrócili - Powiedział 
Mhm pewnie poszli zaliczyć jakieś laski . Niall pokazał mi palcem na krzesło żebym siadła , usiadłam na krześle ,a Niall podał mi gofry z bitą śmietaną i owocami , po czym sam wziął porcję dla siebie i usiadł obok mnie
-Smacznego - Powiedział i uśmiechną się 
-Dziękuje i nawzajem - Powiedziałam 
***
-Potem przyjdzie Louis okej ? - Spytał 
-Spoko - Powiedziałam i załączyłam laptopa 
Weszłam na fb ,żeby posprawdzać wszystko miałam jedną  wiadomości od "Zayna"
Zayn ; Rose , dobra dajmy już sobie spokoju możemy się kolegować mam  dziewczynę  i nie zajmuję już się zawodem męskiej dziwki
Odpisałam my
Rose ; Okej ,życzę wam powodzenia :)
Wyłączyłam fb i sprawdziłam tumbrle i instegrama polajkowałam zdjęcia i wyłączyłam laptop kiedy usłyszałam dzwonek do drzwi ,odtworzyłam drzwi i był tam Louis . Dałam mu szybko buziaka żeby Niall nie zobaczył ,że nas coś łączy , zaprosiłam Louisa do środka
-Cześć Niall - Powiedział
-Cześć Louis
-CO tam - Spytał Louis
-Nic muszę was przeprosić ale muszę iść załatwić sprawę ,bo chyba Gemma wróciła - Powiedział
-Okej nic się nie dzieję - Powiedzieliśmy z Louisem równocześnie . Niall wyszedł z domu , i trzasną drzwiami
***
Nasze usta były do siebie zbliżone . Całowaliśmy się ,a ręce Louis zachodziły coraz niżej po moim ciele ,aż dotarł do uda
W pewnym momęcie drzwi się otworzyły stało tam dwóch najebanych ludzi ,oderwałam moje usta od ust Louis ,a Louis wziął swoje ręce .
-------
SOrki ,że tak dawno nie było rozdziałów :) 

piątek, 25 lipca 2014

Rozdział 22

-No,bo Liam tak na prawdę pojechał do Włoch załatwić parę spraw z Zaynem i do swojej byłej dziewczyny  - Powiedziałem
*Oczami Rose*
Dlaczego on mnie oszukał , wierzyłam mu we wszystko , usłyszałam ,że na dole są chłopcy ,wzięłam walizkę i spakowałam do niej wszystko ,zeszłam na dół i uśmiechnęłam się do chłopaków po czy przytuliłam ich mocno
-To co idziemy ? - Spytał Niall
-Czekajcie na polu - Powiedziałam
Chłopcy wyszli , ja i Louis zostaliśmy sami . Uśmiechną się do mnie po czym mocno przytulił , pocałowałam go czule
-Pa Louis - Powiedziałam i uśmiechnęłam się do niego
***
Przyjechaliśmy na miejsce , weszłam do domu i zobaczyłam małą karteczkę z napisem "Rose , Niall i Harry " Harry zabrał ją do ręki i przeczytał , po czym dął ją Niallowi i na końcu karteczka trafiła w moje ręce było napisane
"Jak przyjedziecie to zadzwońcie XxLiam "
Harry wyciągnął swój telefon i poszedł na górę do swojego pokoju i zadzwonił do Liama
*Oczmi Harrego * 
Mogłem się domyślić o co chodzi Liamowi ,ale nie byłem pewny . Zadzwoniłem do niego ,dzwoniłem parę razy ,bo nie odpierał dopiero za trzecim razem odebrał.
-Coś się stało ,zobaczyliśmy karteczkę pod domem? -Spytałem
-Tak , wróciłem juz parę dni temu i nie miałem przy sobie kluczy zaraz tam będę - Powiedział i się rozłączył
Tylko nie wiem czy Rose będzie chciała się z nim zobaczyć . Zbiegłem na dół po schodach
-Coś się stało ? - Spytała blondynka
-Nic ,po prostu Liam wrócił parę dni temu i nie miał kluczy i zaraz do przyjedzie
-Aha - Powiedzieli równocześnie
***
Po 15 minutach usłyszałem dzwonek do drzwi , Rose z Niallem robili kolacje , wyszedłem na pole stał tam Liam , popatrzałem się na niego dziwnie
-Coś się stało ? - Spytał

-Rose ,wie gdzie pojechałeś - Powiedziałem
-Ale nie wie po co ? - Spytał
-Na szczęście nie - Powiedziałem
Obaj weszliśmy do domu
-Cześć - Powiedział Liam
Niall pobiegł do niego się z nim przywitać , Rose stałą i patrzyła się w alerz z kanapkami , wszyscy je zjedli przez cały czas Rose nic nie mówiła do Liama . Rose poszła już spać ja i chłopcy zostaliśmy
-------------------------------------
Myślę ,że się podoba :)

czwartek, 24 lipca 2014

Rozdział 21

Wstałam rano , wszystko mnie bolało . Wstałam z łóżka i przypomniałam sobie ,że nadal jestem naga . Podeszłam do szafy żeby wziąć jakiekolwiek ubranie , poczułam ,że ktoś chwyta mnie w tali
-Jak tam po naszej wczorajszej nocy ? -Spytał i dał mi buziaka w policzek
-Dobrze
-Nic cie nie boli ?
-Oprócz wszystkiego to nic
Po chwili wybuchliśmy śmiechem . Wzięłam ubrania i poszłam do łazienki , wzięłam szybki prysznic , wytarłam się i ubrałam się w
po czym umyłam żeby i rozczesałam włosy . Wyszłam z łazienki i zbiegłam na dół po schodach . Usiadłam na krześle i zaczęłam jeść śniadanie , zjadłam śniadanie , wzięłam mój i Louisa talerz i umyłam je .
-Rose , wiesz no ,bo Liam tak na prawdę nie pojechał do szpitala - Powiedział Louis 
*Oczami Louisa*
Musiałem jej to powiedzieć no ,bo i tak prędzej czy później by się o tym dowiedziała
-Jak to ? , to gdzie on jest ?
-Liam pojechał do Włoch ,żeby załatwić parę spraw
Rose pobiegła na górę , szkoda mi jej było ,bo wiem jaki to ból . Usłyszałem dzwonek do drzwi za drzwiami stali Niall i Harry
-Cześ ,zabieramy ci Rose - Powiedzieli i zaczęli się śmiać

-Jeżeli stąd w ogóle wyjdzie
-A co się stało ? - Spytał Harry
-Rose wie ,że Liam ją jakby oszukał i pojechał do Włoch - Powiedział
-Ale nie powiedziałeś jej w jakiej sprawie ? - Spytał Harry
-Nie
-A w jakiej sprawie pojechał ? - Spytał Niall
-No boLiam ......
----------------------
Myślę ,że wam się podoba sory że nie napisałam rozdziału w poniedziałek ale nie miałam czasu :(

sobota, 19 lipca 2014

Rozdział 20

                                                    Uwaga !!
                               Rozdział może zabierać treści erotyczne

                            Jeżeli czytasz to na własną odpowiedzialność
      (Osoby które mnie znają dość dobrze ,proszę ,żebyście tego nie czytały :) )


  Wstałam rano ,hmm  no rano o 12;00 . Poszłam do łazienki ubrałam się w  

umyłam zęby i rozczesałam włosy i przełożyłam je na jedną stronę , zeszłam na dół i zjadłam obiado-śniadanie nie wiem czy można to tak nazwać .
-Rose idziemy dziś na spacer - Powiedział Louis
Zrobiłam dziwną miną ,bo jak zwykle nie chciało mi się iść na .. nigdzie .
***
-Choć ile można na ciebie czekać - Krzykną Louis
-NO już idę - Powiedziałam ,biorąc telefon i wkładając go do kieszeni
***
Wróciliśmy do domu i oglądnęliśmy jakiś dość nudy Horror i to się jeszcze nazywa Horror . Gdy skończyliśmy oglądać była dopiero godzina 19;45 . Wzięłam laptopa i posprawdzałam różne strony , te co zawsze .
-Rose - Powiedział Louis
-Co ?
-Nic - Powiedział i zaczną się śmiać
Popatrzałam się na niego dziwnie . Louis usiadł obok mnie , i zaczną mnie całować , wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni , położył mnie na łóżku
-Chcesz tego? - Spytał
-Chce - Powiedziałam
-Tylko jeszcze nigdy tego nie robiłam - Powiedziałam
-Rose dasz radę  - Powiedział i uśmiechną się do mnie
Ręce Louisa powędrowały pod moją koszulkę w poszukiwaniu odpięcia do biustonosza. Gdy tylko go odpiął delikatnie go zsunął. Zaczął pieścić moje piersi przy okazji całują moje usta. Fala podniecenia robiła swoje nie wiedząc co robić w przerwie pomiędzy pocałunkami odpinałam guziki od koszulki Lou. Chłopak rozerwał koszulę. Guziki opadły na parkiet wydalając genialne dźwięki dla nich uszu .Chłopak pomału ściągał mi spodenki wraz z majtkami. Jęknęłam cicho a moje serce uderzało coraz szybciej z sekundy na sekundę. Powietrze w pokoju stało się bardziej intymne. Lou włożył we mnie swój palec i pomału zaczął się ruszać .Moje plecy wygięły się w łuk. A fale przyjemności narastały. Gdy w końcu dostałam pierwszego orgazmu, Lou zdjął bokserki a z kieszeni spodni wyciągnął prezerwatywę i naciągnął na swoją męskość . Wszedł we mnie spokojnie i pomału. Krzyknęłam z bólu. Louis. Starał si być delikatny ale i tak pod moimi powiekami zbierały się łzy.
-Boli cię?? Mam przestać??
-jak zacząłeś to skończ
. Louis odrobinę przyśpieszył ruchy. Z każdym ruchem ból znikał a przemieniał się w przyjemność. Każdy ruch był mocny i pewny doszliśmy w tym samym czasie. Lou zrobił jeszcze kilka pchnięć i wyszedł ze mnie i opadł na łóżku. Na pewno teraz sąsiedzi wiedzą jak mam na imię.


Położyłam się na torsie Louisa i i po paru minutach zasnęłam
------------------
Ło ,XD Dziękuje ci Julia ,że mi pomogłaś :* KC <3
21 będzie w poniedziałek narazie nie będę was szantażować komentarzami (Narazie ) :D

    

Rozdział 19

Moje myśli były nie pewne , podoba mi się Louis ale jest też Liam którego kocham . Była godzina 21;00 siedziałam wtulona w Louisa i oglądaliśmy komedie romantyczną .Gdy skończyliśmy oglądać Louis dał mi buziaka w policzek i poszedł do łazienki. Wrócił po minucie i usiadł obok mnie .
-Louis ,może wiesz kiedy Liam wróci ? -Spytałam
Louis milczał i nic nie mówił .
** **
Było już późno więc postanowiłam iść spać , poszłam do łazienki i przebrałam się w piżamę , umyłam zęby . Udałam się do sypialni Louis już tam leżał , położyłam się obok niego , przytuliłam się i zasnęłam .
***
Obudziłam się rano  spojrzałam na zegar który wisiał na ścianie była godzina 7;24 . Louisa obok mnie nie było , zeszłam na dół i zobaczyłam Louisa robiącego naleśniki.
-Cześć - Powiedziałam
-Hej jak się spało ?
-Dobrze
Usiadłam na krześle i grałam w grę na telefonie . Po 10 minutach Louis podał naleśniki zjadłam je z nim ,a potem poszłam do łazienki . Umyłam zęby po czym wzięłam prysznic , wytarłam się moim ręcznikiem z napisem "YOLO" i ubrałam się w
i rozczesałam włosy . Wziewam laptopa i zeszłam na dół , usiadłam na kanapie i załączyłam laptopa .
-Louisss , dasz mi hasło do internetu ?- Spytałam i zrobiłam taką słodką minkę
-Dam ale za buziaka
Louis nachylił się nad dem-mną a ja dałam mu buziaka . Wbiegł na górę , potem zbiegł po schodach i dał mi karteczkę z hasłem do WI-FI . Połączyłam się i posprawdzałam fb , aka , i tumbrle , i cały dzień mi zleciał na dodawanie postów i zdjęć , lajkowanie zdjęć itp .
****
Była 23;45 ,a mi i Louisowi nagle zachciało się walki na poduszki ,rzucaliśmy w siebie poduszkami i ja wygrałam
-Haha , ciota , jestem lepsza - Powiedziałam i zaczęłam się śmiać
Wbiegłam po schodach na górę i weszłam do łazienki po czym przebrałam się w piżamę i umyłam zęby . Weszłam do pokoju i położyłam się Louis siedział obok mnie i robił coś na laptopie . Zamkną laptopa i wyszedł z pokoju podejrzewam ,że do łazienki . Przyszedł po 5 minutach i rzucił we mnie poduszką , no i jednak on wygrał . Odwróciłam się ,a on uśmiechną się do mnie , położył się obok dał mi buziaka , ja wtuliłam się w niego i zasnęłam
----------
Mam proźbę , jak możecie do prosilabym was ,żebyście rozgłaszali mój blog będe za to wam bardzo wdzięczna 
.
20 r = 4 komy



piątek, 18 lipca 2014

Rozdział 18

Rano o 10;00 obudził mnie odgłos wibrującego telefonu , wstałam leniwie z łóżka i podeszłam do małej szafki na której leżał mój telefon na wyświetlaczu pojawiło się słowo "Liam" Otworzyłam SMS i przeczytałam go
Po przeczytaniu na myśl przyszło mi tylko jedno imię "Zayn " czy Zayn coś mu zrobił ? . Wyciągam z szafy moją torbę i spakowałam do niej parę ubrań i potrzebne rzeczy , po chwili przyszedł mi kolejny SMS od Liama z adresem domu Louisa , no fajnie mi w szpitalu nie wolno było używać telefonu . Poszłam do kuchni ,a na stole zobaczyłam tostu i karteczkę z napisem "Smacznego Rose". Zjadłam moje tosty ,a po zjedzeniu udałam się do łazienki umyłam zęby i ubrałam się w 
i rozczesałam włosy . Zabrałam ze sobą szczotkę do zębów jak i do włosów i spakowałam je . Wzięłam telefon i schowałam do torebki . Wyszłam z domu i chodziłam po ulicach i szukałam dom Louisa , po 15 minutach wkącuy znalazałam zadzwoniłam na dzwonek , dzwoniłam parę razu ,bo Louis dopiero za trzecim razem odworzył no wkącu do trzech razu sztuka
-Cześć Rose , wejdź - Powiedział
-Hej - Powiedziałam i weszłam do domu Louisa
-Co tam ? - Spytał
-Hmm ... Doskonale wiesz
Usiadałam na krześle i zaczęłam bawić się telefonem
-Wiesz co się stało Liamowia ? - Spytałam
-No może wiem , może nie - Powiedział i zaczną się śmiać
-Eh..
-Napijesz się czegoś ? - Spytał
-Nie dzięki
Louis oprowadził mnie po domu i przy sypialni podobnie jak z Liamem kłóciliśmy się gdzie kto śpi aż wkącu wyszło ,że śpimy razem . Louis usiadł obok mnie na kanapie i kontrolował każdy mój ruch. W pewnym momencie nachylił się nad dem-mną i mnie pocałował , wtedy zdałam sobie sprawę ,że coś do niego czuję
-Rose podobasz mi się - Powiedział przerywając nasz pocałunek
Uśmiechnęłam się do niego i go pocałowałam nasz pocałunek trwał długo , nie chciałam go przerywać ,bo mi się podobał pocałunek i Louis
--------------------------------
Już jestem i ze mną jest nowy rozdział myślę ,że się podoba
19 rozdział = 3 komy ;)

























      



niedziela, 6 lipca 2014

Rozdział 17

Wstałam rano ,a raczej obudziły mnie kogoś krzyki z dołu , wstałam z łózka i  wyszłam z pokoju , wychyliłam się ,żeby zobaczyć kto tam jest . Gdy go zobaczyłam tam wiedziałam już od początku ,że jest to najgorszy dzień był tam nikt inny jak Zayn i kłócił się z Harrym . Niallem ha pamiętam Niall i Liamem , kłótnia trwała tak z 5 minut ,a potem usłyszałam trzask drzwiami i Liama
-Pamiętajcie nie mówcie tego Rose ....... - Powiedział ostatniego zdania nie dosłyszałam ale czemu on nie chce mi tego powiedzieć ? Liam kierował się w stronę schodów wbiegłam szybko pobiegłam do pokoju żeby nie wiedział ,że ich podsłuchiwałam. Liam przyszedł do pokoju gdy ja udawałam ,że spałam
-Rose wiem ,że nie śpisz - Powiedział i zaczną się śmiać
Podniosłam głowę leniwie  i uśmiechnęłam się
-Choć na śniadanie - Powiedział ,a ja dałam głowę w poduszę
Liam wziął mi tą poduszkę i uderzył mnie nią w plecy , nie miałam ochoty na bitwę z nim poduszkami ,a więc leniwie wstałam i poszłąm do kuchni . Zjadłam kanapki i udałam się do łazienki , ubrałam się w
Umyłam zęby i rozczesałam włosy i spięłam je w koka pierwszy raz od wyjazdu spięłam włosy . Poszłąm do chłopców którzy sprzątali po śniadaniu .
-Idziemy dziś na spacer ? - Spytali
- Okej możemy iść - Powiedziałam , nie wiem czemu to powiedziałam ,bo mi się nigdy nie chcę . Wyszliśmy z domu i zobaczyłam Zayna palącego papierosa przy swoim BMW .
-Cześć Rose - Powiedział uśmiechem na twarzy , ja nic nie odpowiedziałam przełam obok niego obojętnie ,bo nie miałam ochoty z nim gadać jakoś nigdy nie miałam.  Zayn złapał mnie za rękę
-Rose, wiesz co ci się może stać - Powiedział i puścił mnie
Szliśmy ale nie doszliśmy daleko ,bo zaczną padać deszcz , pobiegliśmy do domu i zaczęliśmy  wszyscy nawet ja robić obiad . Zjedliśmy obiad i oglądaliśmy jakąś komedie .a potem zagraliśmy w chińczyka (grę planszową ) i przegrałam . Na koniec dania sprawdziłam wiadomości na laptopie i poszłąm się umyć i  wzięłam szybki prysznic , ubrałam isę w moją piżamę , po czym rozpuściłam włosy i je rozczesałam i udałam się do pokoju położyłam się na łóżku przykryłam kołdrą   . Przyszedł Liam
-Dobrano Rose - Powiedział dając mi buziaka w policzek , wyszedł z pokoju i poszedł na dół do chłopaków
-----------
No ,a więc po wakacjach ja będzie
 minimum 5 komentarzy pojawi się rozdział 18 
Powiem wam ,że w 18 rozdziale będzie się dużo działo :) 

sobota, 5 lipca 2014

Ogłoszenia Parafialne :)

Hej mam ogłoszenia w związku z moimi wakacjami  ,a więc rozdział 16 to jest przed ostatni rozdział przed moimi wakacjami ,bo już jutro jadę :) od 17;07 rozdziały będą pojawiać się już normalnie ;)

Rozdział 16

Wstałam rano i wybrałam się do łazienki wzięłam prysznic i umyłam zęby ubrałam się w

Rozczesałam włosy . Zeszłam na dół, chłopcy jak zawsze robili śniadanie było gotowe po 5 minutach były to tosty . Zjadłam je z chłopcami
-Dziś przyjdzie do nas nasz kolego poznacie go - Pozwiedzał Harry
-Okej , a jak ma na imię ? - Spytałam
-Louis - Powiedział Harry
Czy to może chodzić o tego Louisa ? Od razu przypomniała mi się ta dziewczyna w krwi i to całe zdarzenie . Liam popatrzał się na mnie z zdziwiona miną . Poszłam na górę ,a Liam za mną . siadłam na łóżku ,a Liam obok mnie
-Jak myślisz to może być ten Louis ? Spytałam
-Nie wiem Rose , nie wiem - Powiedział
Usłyszeliśmy dzwonek do drzwi , zeszliśmy na dół Harry otworzył drzwi ale za nim to zrobił uśmiechną sie do mnie .
-Cześć Louis - Powiedział Harry
Nie wiedziałam czy to on ,bo ledwo było widać jego włosy . Wszedł do środka i tak to był ten Louis
Gdy Louis nas zobaczył widać było ,że jego mina była zdziwiona
-Louis to jest Rose ,a to Liam -Powiedział Niall
-Właściwie to my się znamy - Powiedziałam
-Skąd ?
-Rose była moją sąsiadką ,a poznaliśmy się jak Zayn zabił moją dziewczynę- Powiedział Louis i mówił dalej
-Tylko ,że policja nie umie znaleźć dowodów ,że to on aż do teraz - Powiedział
-Wszyscy poszli do salonu i tam usiedliśmy na kanapie , zjedliśmy obiad ,a potem pogadaliśmy i oglądnęliśmy jakiś Horror to jedyny horror do tej pory który oglądałam i był straszny i tak zleciało nam całe po południe . Jak Louis poszedł sprawdziłam fb i aska , nawet dowiedziałam się ,że Louis też już tu mieszka nie daleko domu Harrego i Nialla . Resztę dnia robiłam coś na laptopie było godzina 21;35 kiedy poszłam umyć się i przebrałam w piżamkę i poszłam  spać .
-------------------
3 komy i next :) 

czwartek, 3 lipca 2014

Rozdział 15

Miną już miesiąc od opuszczenia Londynu .
Wstałam rano , otarłam oczy i rozciągnęłam się .Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki , wzięłam szybki prysznic ubrałam się w to samo co wczoraj , umyłam zęby i rozczesałam moje włosy . Zbiegłam na dół po schodach . Harry , Niall pamiętam Niall i Liam robili śniadanie
-Hej - Powiedziałam
Wszyscy odwrócili się i uśmiechnęli jednak nic nie mówili . Jakaś niespodzianka ? Wiem dzisiaj mam urodziny , przez to wszystko to prawie zapomniałam o moich urodzinach . Chłopcy zrobili naleśniki w kształcie serduszek znowu . Zjedliśmy wszyscy . Chłopcy pozmywali ,a ja ,że nie mogłam in pomóc to siedziałam przy stole i bawiłam się breloczkiem od kluczy świetne się bawiłam .
-Sto lat Rose - Powiedział Niall
-Dzięki - Powiedziałam uśmiechając się
-No to ty dzisiaj wybierasz gdzie jedziemy - Spytał Liam
-Gdzieś na spacer ?
-Okej
Poszłam na górę wziąć torebkę .Przed wyjściem zobaczyłam kopertę z napisem "Dla Rose " . Harry podał mi ją , odtworzyłam po woli .
-Czytaj na głos - Powiedział Liam
-Nie
Wiedziałam ,że to jest od Zayna pokazałam to Liamowi było napisane tak '"Rose wiem gdzie jesteś , za niedługo wpadnę :))  Zayn " Było tam jeszcze zdjęcie tego domku. Pokazaliśmy to Harremu i Niallowi ,bo uznaliśmy ,że będzie tak lepiej , jeżeli on tu przyjdzie to będą wiedzieć ,żeby go nie wpuszczać . Wyrzuciłam ten list do kosza i poszłam z chłopcami do parku . Pochodziliśmy , był tam na prawdę ładny park po godzinie wróciliśmy do domu i dostałam prezenty . Od Hazzy dostałam ; Bluzkę z napisem NY i etui na telefon w kształcie pandy . Od Nialla dostałam ; kubek z napisem "Y.O.L.O " i czekoladę i jakieś inne słodycze . Od Liama ; Dostałam ; bransoletkę i kolczyki . Chłopcy zrobili obiad ale w związku z moimi urodzinami mogłam im  pomóc .  Obiad był gotowy po 46 minutach , zjedliśmy ,a potem oglądaliśmy filmy . Jak zrobiliśmy przerwę ,żeby skorzystać z toalety , wbiegła po schodach na górę poszłam do toalety po czym do pokoju i wzięłam laptopa i z laptopem zbiegłam na dół . Harry załączył film jednak teraz film nie interesował za bardo . Włączyłam laptopa i sprawdziłam fb i tumbrle popisałam z Nicol o moich zdarzeniach no i teraz napisałam jej ,że wyjechałam . On też pojechała ,ale do babci na jakąś wieś . Pododawałam jakieś zdjęcia na tumbrl . Była dopiero 18;00 wyłączyłam laptopa i zaczęłam oglądać z nimi film jednak trudno było się dowiedzieć co się wstało kiedy nie patrzyłam . Niall  w ogóle nie siedział tylko co chwilę donosił jakieś popcorn czy chipsy lub coś do picia . Skończyliśmy oglądać była godzina 21;45 byłam już bardzo zmęczona wbiegłam na górę do pokoju i położyłam się na łóżku 
Poszłam się umyć i przebrać w piżamę i poszłąm do pokoju położyłam się na łóżku przykryłam kołdrą i zasnęłam . 

--------------------
Myślę ,że się podobało 3 komy i next :) 




Rozdział 14

Usiadłam na łóżku i myślałam czemu ja to zrobił . Czemu pocałowałam Harrego na oczach Liama ? . Usłyszałam kogoś kroki byłam pewna ,że to Liam . Drzwi powoli się otwarły
-Czemu to zrobiłaś ? - Spytał patrząc się na mnie

-Nie wiem , to nie miało tak być - Powiedziałam
Liam podszedł do łózka i usiadł obok mnie .
-Rose co z nami ? -Spytał
Nie odpowiedziałam mu na te pytanie ,bo sama tego nie wiedziałam , nie wiedziałam co odpowiedzieć , nie wiedziałam czy to ma w ogóle sens.
-Kochasz go ? - Spytał
-Nie , kocham ciebie - Powiedziałam chciałam się uśmiechnąć jednak nie mogłam
Liam wyszedł z pokoju , zszedł po schodach wyraźnie było słychać jego kroki . Siedziałam na łóżku i myślałam o wszystkim czy to dobry pomysł zostać ty dłużej czy może lepiej mieszkać na ulicy ? Albo wrócić do Londynu . Położyłam się na łóżku i próbowałam zasnąć jednak nie mogłam . Nudziłam się ale nie chciałam schodzić na dół chyba ,że ktoś mnie szantażem przekona .
Było już późno 22;35 , Liam przyszedł do pokoju i położył się obok mnie , odwrócił się w moją stronę
-Kocham cię - Powiedział
-Ja cię też - Powiedziałam przytulając go jak najmocniej.
Liam pocałował mnie i odwrócił się na drugą stronę . Zasnęłam .po dość długim czasie . Obudziłam się rano, raczej obudził mnie wzrok Liama . Uśmiechną się do mnie ,a ja do niego
-Idziemy na śniadanie ? - Spytał
-T.. Nie - Chciałam powiedzeć tak ale przypomniało mi się ,że jak zejdę na dół to będzie tam stć Harry
-Czemu nie ? - Spytałz zdziwieniem
- Harry tam jest
-Rose i co ,że tam jest ja już to z nim wyjaśniłem
-No dobra
Zeszłam z Liamem na dół nie była nikogo tylko karteczka
-Gdzie jest Harry i Nej .. Nia..
-Niall - Powiedział
-No właśnie gdzie Harry i Niall ? - Spytałam
- Zaraz się dowiemy - Powiedział Liam i wziął karteczkę z Stoy
-Czytaj na głos - Powiedziałam
- Okej "Rose i Liam poszedłem z Niallem na siłownie chcieliśmy żebyście zostali na chwile sami
                                                                                             Xx Harry i Niall 
Na stole oprócz karki były naleśniki w kształcie serca zjedliśmy je , a potem poszłam wziąć szybki prysznic umyłam zęby i ubrałam się w 
Oglądnęłam z Liamem jakąś komedie romantyczną ,a resztę dnia spędziłam przed komputerem . Niall i Harry wrócili o 21;34 . Pobiegłam na górę
 z laptopem . Odłożyłam go i poszłąm umyć zęby i przebrać się w piżamę . Płoszą zaś do pokoju i sprawdziłam fb i Tumbrle i poszłam spać .
----------
Myślę ,że się podobało
3 komy i next będzie jutro ;) 

Rozdział 13

Wstałam rano, Liama obok mnie nie było , zeszłam na dół i przy stole stał Niall , Harry i Liam
-Śniadanie - Krzyknęli  razem
Usiadłam na krześle i zaczęłam jeść kanapki i wypiłam moją herbatę . Odniosłam do zlewu talerz i kubek jednak chłopcy nie powoli mi posprzątać . Trudno być jedną dziewczyną i w domu z trzema chłopakami ,Gemma pojechała do Hiszpanii , no i zostałam sama . Poszłam do salonu i oglądnęłam bajki .
-Rose wstawaj i idź się w strój przebrać jedziemy na basen - Powiedział Harry
-Nie , nie chce mi się - Powiedziałam uśmiechając się
-Choć - Powiedział Liam
-Nie ! , je nie idę , może jutro ale nie dziś - Powiedziałam
-No to jutro - Powiedział Harry
Poszłam na górę do łazienki ubrałam się w
Umyłam zęby i rozczesałam włosy . Zeszłam na dół chłopcy chodzili po domu i się nudzili , ja zaś wbiegłam na górę i na dół z laptopem
-Rose chcesz hasło do internetu ? - Spytał Harry
-Jasne - Powiedziałam
Harry dał mi karteczkę z hasłem a na dole karteczki małym drukiem było napisane "ładne jesteś " . Uśmiechnęłam się do Harrego . Połączyłam się z internetem i sprawdziłam fb . Zdziwiłam się ,bo nie było ,żadnej wiadomości od "Zayna " , ale z drugiej strony cieszyłam się . Sprawdziłam też Tumbrle i dodałam jakieś zdjęcia i posty . Zamknęłam laptopa i dałam go Liamowi ,żeby on posprawdzał co tam chce ,a potem zastanawiałam się po co go zamykałam ? . Chciałam pomóc im zrobić obiad ale nie mogłam nic w tym domu nie mogę tylko siedzieć i się nudzić . Poszłam zaś do kuchni i nalałam sobie soku pomarańczowego piłam go powoli . Potem okazało się ,że Niall idzie do sklepu z Liamem i chciałam iść z nimi ale musiałam zostać z Harrym
-Co tam ? - Spytał patrząc się na mnie
- Nuda - Powiedziałam
-To porób coś ciekawego - Powiedział uśmiechając się
-Mogę ci pomóc ? - Spytałam i miałam nadzieje ,że odpowie tak
-Nie , nie możesz - Powiedział
Załączyłam telewizor i oglądnęłam jakiś film jakiś dramat był nawet ciekawy , ale nie mogłam się na nim skupić ,bo Harry ciągle się na mnie patrzył
-Czemu się na mnie patrzysz ? - Spytałam
-Bo mi się podobasz - Powiedział
Poszłam do kuchni odniosłam szklankę do zlewu . Potknęłam osę o puszkę która leżała na ziemi , Harry złapał mnie nasze usta zbliżyły się do siebie i sama nie wiek kiedy ale mnie pocałował . Ale na moje nieszczęśnice okazało się ,że Liam to wszystko widział . Wybiegłam z objęci Harrego i pobiegłam po schodach do mojego pokoju.
--------
Myślę ,że się podobało
4 komy i next :) 

środa, 2 lipca 2014

Rozdział 12

Wstałam rano , spoglądnęłam na zegar który wisiał na ścianie była godzina 6;00 . Poszłam do kuchni zobaczyłam Gemme robiącą śniadanie i pijącą kawę
-Hej Rose - Powiedziała
-Cześć
-Wyspałaś się ?
-Tak
-To zaraz pakuj się i pojedziemy na  imprezę - Powiedziała
-O której ? -Spytałam
-Impreza zaczyna się o 17-Powiedziała
Pomogłam przy śniadaniu . Liam przyszedł do kuchni i zjadł z nami śniadanie , po czym pomogliśmy posprzątać i poszliśmy się pakować . Gdy skończyliśmy wszystko ogarnąć była godzina 15;00 poszłam się przebrać w moją sukienkę która wyglądała tak
Rozczesałam włosy i zostawiłam je rozpuszczone . Poszłam po moją walizkę i dałam ją do auta Gemmy . 
-To co jedziemy ? - Spytała Gemma 
-Tak ,jasne - Powiedziałam 
Jechaliśmy do domu brata Gemmy i podobno jego kolegi      
                     *1h później *

Dojechaliśmy do dużego domu z basenem od zewnątrz jest piękny ciekawe jaki jest w środku . Weszłam z Gemmą do środka . Stali tam jacyś chłopcy byłam ciekawa który to brat Gemmy 
-Harry , Niall to są Rose i Liam - Powiedziała 
-Cześć 


-Rose, Harry to mój brat - Powiedziała
Wszyscy poszli na górę .
-Chodźcie pokażę wam pokoje - Powiedział Nejl ? Naill ? mniejsza z tym .
Pokoje były piękne
-Wasz pokój pokażemy wam wieczorem - Powiedział Harry
O 17;00 przyszli jeszcze jacyś inni ludzie i impreza się powoli rozkręcała . Jak to na imprezie było dużo alkoholu . Każdy coś pił , nawet ja choć ja rzadko kiedy piję takie rzeczy . Wszyscy dobrze się bawili . Impreza skończyła się o 1;26 . Potem wszyscy którzy zostali czyli Ja , Liam , Gemma , Ni.... , Harry zaczęli sprzątać na prawdę sprzątanie było dużo , puszki po piwie , kartony po sokach , balony i wszystko inne . Po sprzątaniu nikt nie był za bardzo zmęczony ,a więc wszyscy zaczęli oglądać jakąś komedie . Liam od razu zaprzyjaźnił się z chłopakami ciągle się wygłupiali nie dało się nawet oglądnąć tej komedii . Spojrzałam na zegar na telefonie i była już godzina 2;00 . Wszyscy mówili gdy spytałam się "czy idziemy spać ? " To odpowiadali ,że nie ma już sensu bo i tak za 5 godzin wstaniemy .
-Harry Niall chodźcie już pokazać im pokój - Powiedziała Gemma
-Okej - Powiedzieli równocześnie
Wszyscy udali się na górę do pokoju na drzwiach była tabliczka z napisem "Rose i Liam " . Harry odtworzył drzwi i zaniemówiłam pokój był na prawdę prześliczny wyglądał tak

Dałam do pokoju walizkę i poszłam spać jednak trudno było zasnąć jak na dole krzyczeli i się wygłupiali ale po paru minutach udało mi się zasnąć .
-------- --

A więc ostatni post na dziś 
4 komy i rozdział 13 będzie jutro ;)



Rozdział 11

Wstałam rano ,obudził mnie głos Gemmy krzyczący "Śniadanie "  .Poszłam z Liamem do kuchni i zobaczyłam wielki stół z jedzeniem
-Nie , wiedziałam co kto lubi więc zrobiłam każdemu po trochu - Powiedziała uśmiechając się
Usiadłam na krześle i zjadłam jedną parówkę i kanapkę z serem i pomidorem . Wstałam i poszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w
Poszłam do kuchni i pomogłam sprzątać po śniadaniu
-Dziś zastaniemy w domu ,a jutro pójdziemy na imprezę do mojego brata - Powiedziała
-No okej czemu nie - Powiedziałam
Po sprzątaniu wszyscy oglądnęliśmy komedie . Zobaczyłam na telefonie ,że jest sieć internetowa ,ale zabezpieczona hasłem
-Gemma mogę hasło to internetu ? -Spytałam
-Wiedziałam ,że o to spytasz - Powiedziała i zaśmiała się
Podała mi karteczkę z hasłem , pobiegłam do pokoju wyciągam laptopa , Liam wszedł do  pokoju i  usiadł na łóżku obok mnie . Załączyłam laptopa i połączyłam się z internetem Gemmy  . Weszłam na fb no i miałam 29 wiadomości od "Zayna " Przeczytałam wszystkie ale jednej się bałam
Łatwo mogą ,mnie znaleźć choć po numerze telefonu .Pokazałam to Liamowi i on mnie przytulił i dał mi buziaka w policzek . Dałam Liamowi laptopa ,żeby on teraz posprawdzał wszystko co chce ja natomiast chodziłam po pokoju i się nudziłam . Poszłam do kuchni stała tam Gemma i robiła obiad
-Mogę ci w czymś pomóc ? - Spytałam
-Tam , może pokroić warzywa na sałatkę - Powiedziała i uśmiechnęła się do mnie
Zabrałam się do roboty . Przyszedł Liam i mi pomógł
-Bo mam sprawę - Powiedziała Gemma
Nie wiedziałam czy mam się bać czy być zadowolona
-Jaką ? - Spytałam równocześnie z Liamem
-Chodzi o to ,że zamieszkacie przez jakiś czas z moim bratem , dzwoniłam do niego i się zgodził ,a więc już od jutra mieszkacie tam do pewnego czasu -Powiedziała
-Coś żle .. - Powiedziałam ale Gemma mi przerwała
-Nie wszystko dobrze robicie ale chodzi o to ,że u mnie w domu będą ludzie na wymianę z Hiszpanii .
-No okej - Powiedziałam i wróciłam do krojenia ogórka . Po 30 minutach zaczęliśmy jeść obiad  który był pyszny Gemma dobrze gotuje . Po obiedzie pomogłam jej pozmywać i posprzątać w kuchni . Potem zaś oglądnęliśmy jakiś film ale tym razem był to zaś jakiś nudny i w ogóle nie straszny Horror . Oglądaliśmy do 23;43 a potem poszłam umyć zęby i przebrać się w moją piżamę . Weszłam do pokoju Liam już leżał na łóżku położyłam się obok niego i przytuliłam i zasnęłam  .
------------------------------
Myślę że się podobało
3 komy i next :) 



Rozdział 10

Wysialiśmy z auta i weszliśmy do budynku , podeszliśmy na tablice gdzie pokazuje gdzie i kiedy leci samolot i ja z Liamem wybraliśmy New York . Podeszliśmy do kasy i zapłaciliśmy wszystko to lotu zostało jeszcze 30 minut ,więc poszłam do toalety i próbowałam połączyć się z Wi-Fi przez telefon ale jednak coś mi nie poszło .
                                              *30 minut później *

Wsiadłam do samoloty , bałam się po pierwszy raz leciałam samolotem . Włożyłam słuchawki do uszów i zasnęłam . Obudził mnie głos Liama
-Już jesteśmy ? - Spytałam
-Tak ,już jesteśmy - Powiedział uśmiechając się
-Szybko
Liam wstał , po czym ja leniwie wstałam , wzięliśmy nasze walizki i poszliśmy przed siebie , nie wiedzieliśmy gdzie jest jaki kol-wiek hotel ,więc szliśmy przed siebie .Doszliśmy do jakieś strasznej dzielnicy i nagle usłyszeliśmy krzyki "Nie rób mi tego " Od razu pobiegłam z  Liamem do miejsca skąd słyszeliśmy te krzyki .
Widzieliśmy tam chłopaka próbującego zgwałcić dziewczynę od razu poszliśmy jej pomóc , Liam pobiegł ,a ja zadzwoniłam po policje  
Policja przyjechała po 10 minutach i wzięła tego człowieka .
-Dzięki za pomoc,jak mogę odwdzięczyć ?  - Powiedziała dziewczyna z kolorowymi włosami
-Nie musisz - Powiedział Liam uśmiechając się do niej
-Na pewno ? - Spytała
-No.. chociaż możesz nam powiedzieć gdzie jest najbliższy hotel ? - Spytał
-Mogę , idę w tym kierunku ,a więc wam pokaże 
-Dzięki
-Aha jestem Gemma
-Ja Liam ,a to Rose
Poszliśmy za nią i przy okazji dużo się o niej dowiedzieliśmy .
-Możecie ze mną zamieszkać mam duży dom co wy na to ? - Spytała i pokazała palcem swój dom
-Nie będziemy ci przeszkadzać ? -Spytałam
-Skądże , przecież uratowaliście mi życie jakoś wam się muszę odwdzięczyć - Powiedziała Gemma
-No okej
Poszliśmy ,za Gemmą do jej domu .
Jej dom jest na prawdę prze piękny duży i bardzo ładny
-Jesteś bogata ? - Spytałam
-Ja , nie ale mój brat tak i lubi wspierać rodzinę - Powiedziała
-Aha
Chodźcie oprowadzę was . Zaczęliśmy od łazienki i potem zaś wróciliśmy do kuchni ale został jeszcze jedna pokój
-To jest pokój dla was - Powiedziała uśmiechając się
Weszliśmy i zaniemówiliśmy ten pokój był przepiękny  
-Podoba się ? - Spytała -
-Tak i to bardzo - Powiedziałam jednocześnie z Liamem
-To rozpakujcie się - Powiedziała wychodząc z pokoju 
Włożyłam moje ubrania do szafy po czym poszłam do łazienki i odłożyłam moją szczotkę do zębów . Było już późno ,więc poszłam się myć ,po czym ubrałam moją piżamę i poszłam do naszego pokoju . Położyłam się na łóżku i przykryłam kołdrą . Po 5 minutach przyszedł Liam i położył się obok mnie
-Dobranoc Rose - Powiedział
-Dobranoc
-----------------------------------
Myślę ,że się podoba na prośbę jednej czytelniczki XD
będą 3 komy i next :) 
Zaznaczajcie na ankiecie jaki jest mój blog oraz zaobserwujcie :) 

wtorek, 1 lipca 2014

Rozdział 9

Obudziłam się rano i zeszłam na dół , Liam  jeszcze span no nie dziwię się była dopiero godzina 6;00 . Poszłam do kuchni napić się soku odwróciłam się i zobaczyłam karteczkę na telewizorze z napisem
"Rose Kochanie lepiej odpowiadaj na SMS ,bo za niedługo spotka cię coś gorszego ;* "
Już po czterech pierwszych słowach było wiadome ,że to kartka od Zayna tylko jak on tu wszedł i jak dał tą kartkę na telewizor .Pobiegłam na górę i natychmiast obudziłam Liama . Zbiegłam z nim na dół i pokazałam mu tą kartkę .
-Jak on tu wszedł ?! - Spytał rozgniewanym głosem
- Nijna - Powiedziałam śmiejąc się
-Rose ale to nie jest śmieszne tu zależy o twoje życie nie tylko o twoje i moje i Louisa - Powiedział
-Sory
Przytuliłam się do Liama i już nigdy nie chciałam go puścić nasze usta zbliżyły się do siebie i sama nie wiem kiedy ale mnie pocałował .
-Nie martw się wszystko będzie dobrze
Gdy to powiedział łzy spłynęły mi po policzku duż osób tak mówiło ,a wcale nie było dobrze . Przykładem są moi rodzice moja ciocia i wujek mówili ,że będzie później dobrze ,a dobrze nie było kiedy oddali mnie do ośrodka .
-Rose ale nie płacz - Powiedział
Przytulił mnie mocno i dał buziaka w policzek . Jednak jego słowa mi nie pomogły . Poszłam do kuchni i zrobiłam sobie zielonej herbaty na uspokojenie , jednak ona też nic nie dała , przez tą karteczkę przypomina mi się moje całe życie od urodzenia do teraz  . Przyszedł mi SMS ale nie od Zayna tylko od Nicol o treści
Nicol ; Rose miałam karteczkę na drzwiach z napisem ,że on zrobi mi coś gorszego .
Odpisałam jej
Rose ; Ja też
Wyłączyłam telefon ,bo nie miałam ochoty z nikim teraz pisać nawet z Nicol . Liam siedział na kanapie z laptopem w ręce ja patrzyłam się na niego i piłam moją herbatę . Liam zamkną laptopa i uśmiechną się do mnie . Wbiegłam po schodach i poszłam się ubrać ubrałam się w  ;


Rozczesałam włosy , umyłam zęby . Poszłam do pokoju załączyłam laptopa i pograłam w jakąś grę , nie chciałam sprawdzać fb czy tumbrle ,bo boję się ,że Zayn coś napisał .
-Rose śniadanie ! - Krzykną Liam
Ja jednak nie byłam głodna ale mimo to zeszłam na dół usiadłam przy stole i patrzyłam się na naleśniki
-Nie jesz ? - Spytałz zdziwieniem na twarzy
- Nie mam apetytu - Powiedziałam i odeszłam od stołu
Usiadłam na kanapie i załączyłam telewizor ,ale jednak nic nie leciało tylko wszędzie leciały wiadomości
-Rose choć - Powiedział Liam odwiercając drzwi
-Gdzie idziemy ? - Spytała i leniwie wstałam
-Na spacer
Wyszłam z Liamem z domu i pojechaliśmy do parku , usialiśmy na ławce w parku i jak to zawszę musiał on tamtędy przechodzić . Jednak ku moim zdziwieniu Zayn przeszedł obojętnie obok mnie . Wysłał mi SMS
Zayn ; Podobała ci się karteczka ?
Odwrócił się i uśmiechną do mnie
-Rose może powinniśmy gdzieś wyjechać ? - Spytał Liam
-No może
-Choć wracamy do domu
Przez całą drogę jechał za nami Zayn jednak po parru zakrętach go zgubiliśmy .
                                                 Parę minut później
 Wciągnęłam walizkę z szafy i zaczęłam się do niej pakować . Wzięłam wszystkie potrzebne rzeczy do życia i razem z Liamem pojechaliśmy na lotnisko
----------
Jesteście na prawdę kochani tak szybko komentujecie <3
5 komentarzy i next :) 

Rozdział 8

Wstałam rano . Rozciągnęłam się i spojrzałam na zegar była godzina 8.22 . Poszłam do łazienki umyłam zęby i ubrałam się w
Rozczesałam moje włosy i zostawiłam je rozpuszczone . Zbiegłam po schodach do kuchni a przy stole było śniadanie i karteczka z napisem "Do Rose" , nie musiał pisać do kogo ,bo tylko my tu mieszkamy ale okej . Otworzyłam karteczkę i było napisane tam tak ;
 "Pojechałem do Louisa zobaczyć co mu jest wrócę o 14;00 "
Odłożyłam krateczkę na bok i zjadłam moje śniadanie . Po śniadaniu załączyłam laptopa i posprawdzałam fb i tumbrle tak dawno nie miałam dostępu do internetu .Poszukałam Nicol na fb i od razu ją znalazłam i dodałam i zaczęłam z nią pisać
Wbiegłam po schodach na górę , wypięłam mój telefon z ładowarki , zbiegłam na dół załączyłam telefon i na wyświetlaczu pojawiło się 69 nie odebranych połączeń od "Zayna" . Wyciągam z torebki karteczkę od Nicol i wysłałam jej Adres na podany numer , ucieszyłam się ,że chociaż nie będę sama w domu >
                                                        30 minut później
Ktoś zadzwonił na dzwonek otworzyłam drzwi i wpuściłam Nicol do środka
-Wow masz na prawdę duże i ładne mieszkanie - Powiedziała
-Dzięki . Napijesz się czegoś ? - Spytałam
-Tak , herbaty
Poszłam do kuchni i zrobiłam Nicol owocową herbatę po czym ją jej podałam  .
-To ... - Chciałam dokończyć ale przerwała mi dźwięk dzwonka . Podeszłam do drzwi i zobaczyłam przzez łucznik kto to jest .Okazało się ,że to był Zayn z jakimiś 4 kolesiami
-Rose kto to ? - Spytała
-To Zayn
-Nie masz zamiaru odwierć ?
-Nie
Przyszedł mi SMS od "Zayna" o treści
" Odtwórz te drzwi albo sam je odtworzę  .
Za drzwiami usłyszałam głoś Liama który coś mówił ale nic nie było dokładnie słychać. Liam po pięciu minutach wszedł do domu a Zayna już nie było słychać
-Cześ Rose - Powiedział a potem mówił dalej  - Cześ Nicol co tam u was ?
-Bywało lepiej Gadałam przez godzinę z Nicol i Liam'em o wszystkim ,a potem oglądnęliśmy jakiś Horror który był nudny i nie był w ogóle straszny . Nicol poszła ,a ja z Liamem zrobiliśmy kanapki na kolacje z szynką ,serem i pomidorem , zjedliśmy je ,a potem oglądnęliśmy jakąś komedie romantyczną . Trwało to mniej więcej do godziny 22;55 . Byłam już zmęczona ,a więc wbiegłam po schodach do łazienki wzięłam szybki prysznic i przebrałam się w moją piżamkę po czym umyłam zęby . Weszłam do pokoju i zobaczyłam Liama patrzącego się na mój telefon stanęłam na progu pokoju
-No co patrzysz ? - Spytałam
Liam odwrócił się i uśmiechną się do mnie
-Na wiadomości od Zayna -powiedział
Podeszłam do niego i zobaczyłam na mój telefon . Liam odłożył go i wpiło do ładowarki . Odwrócił się do mnie , chwycił mnie w tali i dał mi buziaka
-Dobranoc Rose - Powiedział uśmiechając się
-Dobrano Liam
Puścił mnie i poszedł do łazienki . Przyszedł i położył się obok mnie przytuliłam go mocno i zasnęłam .
--------------------------
Myślę ,że się podobało
5 komentarzy i next ,a i jeszcze jedo
Po prawej stronie jest coś takiego jak obserwatorzy , zaobserwujcie jeżeli macie konto gmail
to przed ostatni chyba rozdział na tą chwilę chyba ,że będziecie szybko komentować ponieważ 6.07 jadę na wakacje i wracam 16.07 . ;) 

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Rozdział 7

Szli tu , sama nie wiedziałam czy mam z nimi rozmoawać , czy traktować ich jqk wrogów . Powoli otwierali drzwi , obawiałam się rozmowy z nimi , bo ojciec nie za bardzo mnie lubi już od samego początku tak było,on miał ulubienice moją siostre Vanesse . Podeszli do mnie ja siadłam skżyrzowałam nogi.
-Cześć córeczko , dawno cie nie widzieliśmy -powiedziała mama
-Dziwisz się?  - Spytałam
-Nie . Może zaczniemy wszystko od nowa? 
- Z wami?  Nie , nie ma mowy
Tata stał cicho i patrzył się na Nicol ,a ona na niego , hm.. to było podejrzane nie spuszczali z siebie wzroku .
-Co ona tam robi?! - Spytałam krzyczac
-Przecież to twoja siostra- powiedział tata
Zobaczyłam wchodzącego do budynku Liama no i okazało się ,że znają się z Vanessą z obozu . Wszyscy wszedli na sale i otoczyli mnie n Ja jednak nie miałam ochoty z nikim rozmawiać ,nawet z Liamem . Wyszedłam z sali i poszłam do toalety . Gdy wruciłam zobaczyłam jeszcze Zayna na sali -Takk... jeszcze jego tu brakowało- powiedziałam cicho . Czego on tu chce ?!
Wszedłam na sale
-Możecie stąd już iść?  - spytłqm zdemerwpwanym głosem
Wszyscy szli do wyjścia zostali tylko Liam ,Zayn i moj mama
-Trzymaj się Rose - Powiedziała i wyszła
-Wow ,jeszcze moje imie pamięta
Zayn i Liam zachichotali
-Zayn czego tu chcesz? - Spytałam
-A chciałem ci podziękować za dobrą zabawe - powiedział
Jednak ja miałam go w dupie . Położyłam się . Zaun podszedł do Nicol
-Widzisz zaliczyłem dwie naraz w prawiw tym samym czasie - powiedział uśmiechając się . Liam poszedł po kawe dla mnie i dla siebie . Wrócił po 5 minutach. Podał mi kawe dp ręki . Ja jednak odłożyłam ją na półeczkę
-Nie pijesz?  - Spytał
-Teraz nie mam ochoty
Odwróciłam się na drugi bok i zasnełam . Obudziłam się rano spoglądłam na zegar była 6;38 . Liam siedział obok i przyglądał się mi , Nicol i Vicki nie było . Odwruciłam się do Liama i uśmiechnełam się do niego
-Rose czemu nie powiedziałaś ,że idziesz się z nim spotkac? -Spytał
-Sama nie wiem byłam taka glupia -powiedziałam
Liam pocalował mnie w policzek i uiechnełą się do mnie .Przyszla pieleńgiarka
-Rose możesz wracać do domu - Powiedziała i dała mi wypis ze szpitala.
Wstałam i ubrałam buty i wyszedłam z sali . Zobaczyłam na korytażu Vicki dala mi list i pobiegła . Był to list od Nicol ucieszyłam się . Wyszedłam z Liamem z budynku . Zobaczyłam Louisa idącego do szpitala
-Louis co ci jest?  -Podbiegłam jak najszybciej do niego i spytałam
- Rose to sprawy moje i Zayna, sory-Powiedział i poszedł . Wszedłam do auta i otqoezyłam koperte było tam napisane
                   Do Rose
Sory ,że się nie porzegnałam ale spałaś wypidali mnie ze szpitala cb też wypiszą masz ti mój numer i adres wpadnij kiedyś czy zadzwoń
                                     XxNicol
Ucieszyłam się ,że napisała dp mnie list . Dojechaliśmy . Weszłam do domu i od razu pomaszerowłam do kuchni zrobiłam sobie kanapkę z serem i pomidorem . Poszłam się umyć i spać spałm chyna do 2;00 bo SMS mnie obudził mnie i Liama . Podeszłm do stołu do wibrującego telefonu na wyświetlaczu był napis Zayn wiedziałam ,że to zły pomysł otwierać tego SMS'a wyłączyłam telefon i podłączyłam go do ładowarki po czym wróciłam do łóżko wtulona w Liama zasnełam
--------------
Teraz 5 komentarzy i next liczę na was ;)

       

sobota, 28 czerwca 2014

Rozdział 6

Szłam do fryzjera . Zobaczyłam Louisa i Zayna prze straszyłam się więc napisałam do Liama ,żeby tu przyjechał po mnie może kolor na włosach kiedy indziej ,nie dziś. Liam był po 10  ja stałam za rogiem jakiegoś domu ,oni mnie nie zauważyli. Wsiadłam do auta i pojechałam z Liamem do domu.
             10 minut później
Wysiadłam z auta i weszłam  do domu . Byłam głodna więc zrobiłam obiad była godzina 13;58 gdy obiad był gotowy. Zjadłam obiad z Liamem . Poszłam do salonu i otworzyłam laptopa ,żeby sprawdzić.pocztę.Tak była wiadomość o Zayna
Zayn; Rose no proszę spotkajmy się
Rose ; okej ...
Boże czemu ja tak napisałam?!  Liam siedział i oglądał wiadomości i Zayn mi odpisał
Zayn; O 15;00 bądź obok fryzjera
Rose ; ok
Zamknęłam laptopa . Ale po co ja mam się z nim spotykać?!  . Siedziałam na kanapie była 14;40 ,a więc postanowiłam już wyjść z domu .
-Gdzie idziesz? - Spytał Liam
-No z koleżanką się przejść - powiedziałam . Nie umiałam nic innego wymyślić .
-okej wróć za chwilę
-ok
Wyszłam z domu i poszłam .
                     10 minut później
Zayn stał podeszłam do niego
-Co chcesz?!  -Spytałam
-Cześ ślicznotko ,ale nie tym tonem -Powiedział Zayn
-okej
Zayn chwycił mnie za rękę i zaprowadził mnie na zwykłą łąkę nikogo tam nie było, zaczęłam się bać . Zayn uśmiechną się do mnie .
-No to co słyszałem ,że zadawałaś się z Louisem - Powiedział
Moje serce zaczęło bić mocniej , Zayn przytulił mnie mocno .....
obudziłam się w szpitalu . Obok mnie siedział Liam ,a na korytarzu Zayn z dwoma policjantami . Byłam podpięta do kroplówki i innych dziwnych rzeczy .
-Liam co się stało? -Spytałam
-Zayn cię zgwałcił
-CO?!
-Rose ,dobrze usłyszałaś- Powiedział Liam
Zaczęłam płakać ,nie wyobrażałam sobie tego ,że Zayn mnie zgwałcił . Policja wyszła razem z Zaynem . Jeden z policjantów podszedł do mnie
-Porozmawiamy jak będziesz w domu mogę twój adres?  -Spytał
-Ja panu zaraz dam - Powiedział Liam
Obaj poszli na korytarz rozmawiali chyba z 15 minut ,ja leżałam zapłakana i myślałam o tym wszystkim .Bałam się teraz wychodzić z domu . Było już ciemno
-Liam możesz jechać do domu - Powiedziałam
-Mogę ,ale nie chcę
Uśmiechnęłam się do niego i zasnęłam . Obudziłam się rano Liama nie było ,była tylko karteczkę z napisem
                   "Do Rose
Musiałem pojechać i załatwić sprawę  z Zynem , nie martw się wszystko będzie dobrze .                                       Liam ''
A co jeżeli Liamowi się też coś stanie?! Obok mnie na sali leżały dwie dziewczyny Nicol i Vicki od razu się z nimi za przyjaźniłam miały po 14 lat więc byłam tam najstarsza . Bardziej lubię Nicol wygląda tak
 . Często gadaliśmy o Zaynie i ona też go znała .
-Rose on mnie też szantażował - Powiedziała Nicol .
Zrobiło mi się smutno wiedząc że on skrzywdził tyle dziewczyn od czasu koloni jak byłam z nim na koloni był grzecznym chłopcem . Była godzina 15;00 ,a Liama nadal nie było, bałam się oby mu się coś nie stało. Opowiadałam dużo Nicol i Vicki o Liamie ,a one mi o swoich chłopakach . Bardzo je lubiłam czułam się jakby były moimi siostrami . Zobaczyłam na korytarzu moich rodziców ,o nagle się mną interesują szkoda ,że wcześniej jakieś 4 lata temu ich nie było ,gdy na prawdę ich potrzebowałam , kiedy na prawdę miałam większe problemy niż teraz ,zbliżali się w moją stronę ....
-----------------
C.D.N
Sorry że tak długo nie pisałam ale nie miałam czasu ;( 
3 komy i next
                

poniedziałek, 16 czerwca 2014

:)

Hej mam do was pytanie cz Rose może mieć takie włosy , Co w na to ? Bardzo potrzebna
mi wasza opinia :) . Rozdział 6 dodam jutro jak będę wiedziała czy wam się podoba , czy nie :) Jak nie to piszczenie swoje propozycje ;))

piątek, 13 czerwca 2014

Rozdział 5

O co mu chodzi ? Kiedy on przestanie tutaj przychodzić ? Czy w ogóle przestanie ? . Słyszałam jak Liam trzasną drzwiami szybko pobiegłam do swojego pokoju ,żeby nie wiedział ,że ich podsłuchiwałam. Liam wbiegł na górę .
-Rose śniadanie gotowe - Powiedział jego głos był taki inny jak zawszę widać było ,że nie był szczęśliwy . Ubrałam się w

 i rozczesałam moje włosy . Zeszłam na dół Liam zrobił tosty . Usiadłam i zaczęłam jeść
-Może pójdziemy dziś na basen ? - Spytał
-No spoko ,a kiedy ?
-Po śniadaniu
Zjadłam śniadanie i poszłam ubrać się w strój kąpielowy z flagą Wielkiej Brytanii , ubrałam ,ubrałam na to moją sukienkę i zeszłam na dół . Liam czekał przy aucie , Wsiadłam i pojechaliśmy .
                                              30 minut później
Wysiadałam i zobaczyłam wielki basen . Kąpaliśmy się , chlapaliśmy i Liam wrzucał mnie do wody , tak minęła nam połowa dnia potem pojechaliśmy do KFC na obiad , zjedliśmy i pojechaliśmy do jakiegoś miejsca . Liam powiedział, że to będzie niespodzianka . Wysialiśmy i był to piękny , duży park .
-Jaki ładny - Powiedziałam
-Obiecałam tacie ,że zabiorę tu dziewczynę która mi się podoba
Przytuliłam go mocno i pocałowałam.
-Kocham cię Rose
-Ja ciebie też
Pochodziliśmy trochę ,a potem pojechaliśmy do domu była  godzina 20;47 kiedy weszliśmy do domu . Nie byłam w ogóle zmęczona ,a więc usiadłam na kanapie i sprawdziłam fb i pocztę , jednak nic nie było . Poszłam do łazienki . Wróciłam , Liam siedział na fotelu i oglądał wiadomości . Ja natomiast poszłam po sok ,bo chciało mi się pić . Liam nad czymś myślał to było widać ciekawe nad czym ? Nie  chciałam go pytać o to ,bo nie miałam ochoty . Otworzyłam laptopa i zobaczyłam ,że Zayn mi coś napisał . Czego on tym razem chce ?! . Odtworzyłam tą wiadomość było napisane tak ;
Rose kotku może się spotkamy jutro ?
Co ja mam się z nim spotkać ?! Po co?! .Pokazałam to Liamowi
-Chyba się z nim nie spotkasz ? - Spytał
-No oczywiście ,że nie
Nudziłam się  coraz bardziej ,aż wzięłam do ręki kartkę i kredki i namalowałam serduszko
-Rose co ty robisz ?
-Maluje
-aha
Pokazałam Liamowi moje serduszko namalowane ,a on zaczął się ze mnie śmiać .
-CO brzydkie ?! -Spytałam
-Nie , Rose jest śliczne
Yhm...... Rzuciłam w Liama poduszką bo mi się nudziło , i zaś walka na poduszki i zaś on wygrał! . Czemu on zawszę musi wygrywać ?! . Było już późno ale nie wiem czemu ,ale ciągle nie ciało mi się spać . Pierwszy raz w życiu nie śpię o tej godzinie . Otworzyłam zaś laptopa sprawdziłam fb , oglądałam zdjęcia moich znajomych , skomentowałam niektóre posty, polakowałam strony i tak się nudziłam ,a więc zaczęłam pisać z koleżanką . Tak dawno jej nie widziałam . Tęsknię za nią . Mieszka ona teraz w Paryżu wgląda tak

Jest o demnie młodsza o rok .
-Liam .. co ty na to jak bym miało różowe włosy ? -Spytałam tak z nudów
-Jak ci się podoba . to czemu nie
POszłam już spać . Ranow wstałam i zjadłam śniadanie ubrałam się w to co wczoraj i poszłąm do fryzjera przefarbować włosy . Ciąglę myślałam czy to dobry pomysł ....
---------------------------------------------------------------------
Myślę ,że się podoba 3 komy next
Czy Rose powinna mieć różowe włosy ?
Tak
Nie
:) 

środa, 11 czerwca 2014

Rozdział 4

Gdzie on znikną .... Moje serce skakało mi do gardła , biło jak najszybciej.
-Liam co ty tu robisz?!  - Spytał Zayn widać ,że był zdenerwowany.
-Jestem u Rose
-Możesz mnie zostawić sam z nią? 
-Nie , nie mogę -powiedział Liam
Cieszę się ,że on mnie tak pilnuje to wspaniałe uczycie jak ktoś cię kocha .
-Rose co tam u cb?!  -Spytał Zayn
Ja jednak nich ,nie odpowiedziałam .
-Dobra ja idę wpadnę jeszcze do Louisa - Powiedział Zayn trzaskając drzwiami . Było już późno ,a więc poszłam do łazienki się przebrać w piżamę i umyć się. Weszłam do pokoju i przyszedł mi SMS od Zayna , pobiegłam do Liama i pokazałam mu to
-Rose gdzie się przebierałaś?  -Spytał Liam
-No w łazience
Gdy to powiedziałam , Liam pokazał mi ten SMS
Było napisane tak
Zayn; dzięki za pokaz skarbie ale chce zobaczyć więcej ;*
. Weszłam do łazienki ,a tam wyjrzałam przez okno . Zobaczyłam tam czarne BMW ,a obok niego Zayna palącego papierosa. Liam podszedł do mnie i też zobaczył Zayna. Przytuliłam się do niego . Nasze usta zbliżyły się do siebie . Liam pocałował mnie czule . Odsuną swoje usta od moich
-Dobranoc Rose -powiedział
Poszłam do mojego pokoju z Liamem i położyliśmy się odwróciłam się w stronę Liama i przytuliłam się do niego ,a po chwili zasnęłam .Obudziłam się rano ,ale Liama nie było obok mnie . Zeszłam na dół w mojej piżamie .
-Cześć księżniczko
-Cześ
-Głodna jesteś?  -Spytał
-Tak
Liam dał.mi gofry w kształcie serduszka . Takie to było słodkie . Zjadłam
-Liam ja idę się przebrać
-Tylko czekaj.
Liam wszedł ze mną do łazienki i zasłonił rolet . Uśmiechną się do mnie ,a ja do niego. Przebrałam się w

I zeszłam na dół do Liama
-Liam pójdziemy dziś do Louisa?  -Spytałam
-Jasne
Poszliśmy do Louisa . Zapukałam w drzwi . Otworzył Louis miał podbite oko
-Louis co ci się stało?! -Krzyknęłam
-Zayn mnie wczoraj odwiedził
No i wszystko jasne . Weszliśmy do jego domu ale nasz pobyt tam nie trwał tak długo.Poszliśmy potem do mojego domu i po rodzę zobaczyliśmy Zyna , podszedł do nas
-Rose dzięki za wczorajszy pokaz mmm
-Zamknij się !
Poszłam do domu Liam kazał mi iść ,a ona sam tam został  . Tylko żeby się nie pozabijali . Bałam się co oni mogą zrobić , Liam przyszedł , przyszedł z podbitym okiem . Kolejny ...
-Liam co ci się stało ? V- Ja najszybciej podbiegłam do niego
-Rose nie chcę ,żebym wiedziała to sprawa pomiędzy mną a, Zaynem
Czemu on mi nie chcę powiedzieć ?! Rzuciłam mu się w ramiona i pocałowaliśmy się . Mm on tak czule całuje
-Kocham cię Rose - Powiedział
-Ja ciebie też
Resztę dnia spędziliśmy przed telewizorem oglądając jakiś film , jakąś komedie romantyczną . Poszłam się przebać tym razem w pokoju . Liam patrzał się na mnie i czułam się trochę zawstydzona ale okej .
-ładne masz ciało - powiedział
Ja nic nie odpowiedziałam ale rzuciłam w niego poduszką ,a potem on do mnie i do godziny 00;00 był walka na poduszki , byłam już tak zmęczona ,że poszłam spać . Przytuliłam się do Liama i zasnęłam . Wstałam o 4;00 , zeszłam na dół bo chciało mi się pić , napiłem się soku i usłyszałam ,że ktoś schodzi po schodach
-Rose czemu nie śpisz ?
- Pić mi się chciało
Wróciłam na górę z Liamem i postanowiliśmy się jeszcze na chwilę położyć . Miałam tylko leżcie ale i tak zasnęłam . Śnił mi się zaś sen o Zynie ,że bije się z Liamem i ,żę ja trafiam do szpitala oby to nie było prawda , oby ten sen się nie spełnił . Obudziłam się rano ,bo usłyszałam jak Liam z kimś rozmawia ale ta rozmowa nie była jakaś miło ,bo słyszałam w koło przekleństwa wyszłam z pokoju i rozejrzałam się no i tak bł to Zayn ...
--------------------------------------
C.D.N 
jak zawszę 3 komy i next :) . Jeżeli będą to jutro doda 5 rozdział :) 

wtorek, 10 czerwca 2014

Rozdział 3

Śniło mi się ,że Zayn mnie zgwałcił no dość dziwny sen ale wydawał mi się taki prawdziwy , taki jak by to całe zdarzenie było na prawdę . Obudziłam się rano. Liam leżał obok mnie
-Rose wszytko okej ? - Spytał
-Tak ,a czemu miało by być źle ? - Spytałam
-No ,bo krzyczałaś przez sen o Zaynie ,na pewno okej ?
-Tak , tak .
Ja o nim krzyczałam ?! Nie ,nie mogłam . Nie chciałam o tym myśleć ,poszłam do łazienki ubrałam się w

Umyłam zęby i rozczesałam włosy . Na dole stał Liam przyj piecu i robił podejrzewam ,że naleśniki
-Głodna jesteś ? - Spytał
-Tak ,jestem
-No to usiądź
Usiadłam a Liam podał mi talerz z dwoma naleśnikami .
-Smacznego Rose - Powiedziała
-Nawzajem
Liam usiadł obok mnie i też zaczną jeść.
Potem Liam szybko pobiegną do swojego domu po swoje rzeczy ubrania , szczotkę do zębów itp. Bałam się , bałam się ,żę Zayn wskoczy gdzieś i coś mi zrobi . Liam wrócił po pięć minutach . Przytuliłam się do niego
-Rose nie bój się bądź dzielna - Powiedział
Tak dokładnie mam być dzielna ale ja nie potrafię taka być . Liam dał mi buziaka i poszedł do łazienki . usłyszałam jak ktoś mocno puka do drzwi zaczęłam się bać i czekałam na Liama ,aż wróci i to on otworzy drzwi . Jednak już nikt nie pukał . Liam wyszedł z łazienki  i odtworzył drzwi ja stałam za nim jednak nikogo nie było była tylko karteczka z napisem
"Rose kochanie przyjdę później cię odwiedzić xxZayn "
Serce zaczęło mi bić coraz szybciej i szybciej . Okropnie się bałam . Pobiegłam do Liama i się mocno do niego przytuliłam , chciałam zapomnieć o Zaynie ale ta karteczka mi nie pozwalała . Ciągle myślałam co może się stać mi . Nie chciałam puszczać Liama przez najbliższe 5 godzin .
-Rose nie bój się puki jestem przy tobie wszystko będzie dobrze - Powiedział
Odsunęłam się od niego
-Liam ale jeżeli on tobie też coś zrobi to co wtedy będzie ?
-O mnie się nie martw
-Jak mam się o ciebie nie martwić jak ja cię kocham
Łzy napływały mi do oczów
-Też cię kocham Rose - Powiedział zbliżył się do mnie i mnie pocałował
Czuję się przy nim bezpiecznie ale wciąż się boję , co jak przyjedzie Zayn  ,a Liama nie będzie ? Nie wiem sama co bym wtedy zrobiła , teraz w głowie mam tylko myśli samobójcze może lepiej jak mnie zabije ,a może warto jeszcze żyć dla Liama albo Louisa . No właśnie Louis od razu poprosiłam Liama ,żeby do niego napisała ,że Zayn będzie po południu. Louis szybko odpisał
Louis ; Spoko powiedz Rose ,żeby się nie bała
Ja się mam nie bać jego ?! Louis sam się go boi ale mi mówi żebym ja się niego nie bała ? . Popołudnie przesiedziałam na kanapie z herbatą na uspokojenie . Chamiałam ,żeby ten dzień się już skończył . Liam podszedł do mnie usiadł obok i mnie przytulił , jednak ja ciągle myślałam o tym po co Zayn przyjdzie czego on do cholery ode mnie chce ? Usłyszałam zaś pukanie . Liam odsunął się ode mnie wstał i powoli zaczął otwierać drzwi , no jednak to był po prosu listonosz na szczęście . Zamkną drzwi i przyniósł Listy o były od moich rodziców jak miło ... Nie no mają mnie w dupie ,a jednak listy do mnie piszą chciałam je wyrzucić ale jednak jestem bardzo ciekawą osobą i nie mogłam . Po 5 minutach zaś ktoś mocno zapukał do drzwi byłam przekonana na 100 % ,że to Zayn Liam otworzył i podeszłam  do niego stałam z nim . Tak to był Zayn. Ten Zayn co zawsze , ten okropny Zayn gdzie zniknął Zayn z którym miałam pokój na koloni ....
--------------------------------------------------
C.D.N
3 komy i Next :)